Połączyła ich pasja do gór i wędrówek. Agnieszka pochodzi z Jeleniej Góry, a Artur wychował się w Warszawie. Ona jest romantyczką i miłośniczką literatury. On stawia na pragmatyzm. Niczym ogień i woda — tworzą parę doskonałą, która wzajemnie się uzupełnia. Ich wesele w Jeleniej Górze było z jednej strony tradycyjne, z drugiej niezwykle kameralne i romantyczne. Jak uchwycił to mój obiektyw? Zapraszam Cię na krótki reportaż z przygotowań ślubnych, samej uroczystości zaślubin, która odbyła się w wyjątkowo urokliwym miejscu oraz wesela, czyli czasu celebracji wśród najbliższych.
Motywem przewodnim ślubu i wesela był kolor kobaltowy
Kolor niebieski na ślubie i weselu przełamuje łagodną biel. Jego kobaltowy odcień jest niezwykle szlachetny. Często kojarzony z królewską elegancją i wytwornością. Doskonale sprawdza się podczas tak wyjątkowych uroczystości.
Na romantycznym weselu Agnieszki i Artura kolor kobaltowy pojawił się m.in. na bukiecie kwiatów, ale też na wytwornym torcie oraz przepięknej oprawie florystycznej na sali weselnej. Co powiesz na niebieskie dekoracje na ślubie? Zainspiruj się reportażem mojego autorstwa.
Ślub w Kościele Pokoju w Świdnicy
Wspomniałem na początku, że ślub Agnieszki i Artura odbył się w wyjątkowo urokliwym miejscu. Gdzie dokładnie? W Kościele Pokoju w Świdnicy, który jest prawdziwą architektoniczną perełką. To największa drewniana barokowa świątynia w Europie wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Co tu dużo mówić — w takich okoliczności powiedzenie sobie TAK podczas ślubnej przysięgi ma jeszcze bardziej podniosły charakter. Wnętrza zapierały dech i potęgowały wzruszenia.
Tradycyjne wesele, czyli czas zabawy wśród bliskich
Po uroczystości zaślubin oczywiście przyszedł czas na wspólną celebrację, czyli wesele w Jeleniej Górze w kolorze kobaltu. Kameralna impreza wśród bliskich wypełniona była wspólnymi tańcami, śmiechem i długimi rozmowami. Na uwagę zasługuje wystrój sali, widowiskowy niebieski tort ślubny oraz romantyczny taniec pary młodej w akompaniamencie baniek mydlanych.
Zakochani zadbali o każdy najmniejszy detal wesela. Goście bawili się przednio. A to wszystko zostało zapisane na pamiątkowych kadrach reportażu ślubnego, który miałem przyjemność zrealizować.